Witajcie Moi Mili.
Z tej strony Kaspian.
Dziś chciałem się z Wami podzielić zabawną sytuacją, która miała miejsce na arenie.
Ogólnie przyjętą zasadą jest: nie atakowanie swoich sojuszników.
Z drugiej jednak strony atakując swojego pobratyńca i przegrywając nabijamy 10 srebrnych za udaną obronę swojemu sojusznikowi, dodatkowo możemy poniekąd się sprawdzić.
Moim zdaniem to nic złego jeśli ktoś z drużyny zaatakuje sojusznika.
A Wy jakie macie zdanie na ten temat?
Jak Wam się podoba screen? Jest świetny, prawda?
Screen z serii "Osaczony" :D
OdpowiedzUsuńTdc